Była „Ekipa”, jest „Genzie”. Friz przygotował nową niespodziankę dla swoich fanów

genzie

Internetowi infulencerzy to kolejna kategoria gwiazd, które rosną dzisiaj jak na drożdżach. Sieć pozwoliła nam na to, żeby dotrzeć do najdalszych zakątków świata i zdobyć cenne informacje w zaledwie kilka sekund. Ale niektórym osobom pozwala także zbić niezwykłą fortunę i stać się sławnym. Tak było bez wątpienia z Karolem „Frizem” Wiśniewskim, który jeszcze kilka lat temu wygłupiał się przed kamerą grając w gry, a teraz… co cóż, bez przesady można powiedzieć, że teraz podlega mu całe pokolenie.

Słyszeliście o „Ekipie”? A może lodach z jej znaczkiem? Jeśli puszczono by wam którąś z ich piosenek też zapewne wiedzielibyście, jak dokończyć urwaną melodię. Teraz „Ekipa” wypączkowała i stworzyla nową grupę, o której wkrótce zapewne będzie bardzo głośno w całej Polsce, nie tylko tej, która żyje w przestrzeni internetowej.

Teraz czas na „Genzie”?

Grupa influencerów w „Ekipy” jest już fenomenem na skalę kraju, a może nawet fenomenem na skalę świata. Członkowie internetowego teamu są na ustach najmłodszych internautów od kilku już dobrych lat i wcale nie znikają, mimo że doszło już do kilku turbulencji w „Ekipie”, a do jednych z największych – w ostatnich tygodniach. Pojawili się jednak nowi ulubieńcy i to właśnie za sprawą Karola „Friza” Wiśniewskiego, który zorganizował program „Twoje 5 minut”. Jego zwycięzcy w nagrodę zostali członkami nowej grupy – „Genzie”. I na przestrzeni ostatnich dwóch lat stała się ona kolejnym fenomenem. A na dodatek kolejnym grającym pod dyktando wspomnianego już Friza. Ten na ostatnich odcinkach przygotowuje się do stania się ojcem i wraz ze swoją partnerką udał się na wakacje. Tymczasem jego poboczny projekt powoli staje się głównym…

Do pierwszego składu Genzie dostali się najpierw Bartek Kubicki, Hania Puchalska, oraz Faustyna Fugińska. To właśnie pierwsi zwycięzcy wspomnianego programu „Twoje 5 minut”. Zaraz po nich do projektu dołączyli także kolejni członkowie – para influencerów Wiktoria Bochnak oraz Patryk Baran, a po kilku dniach także Bartek Laskowski, chłopak Hani. W ten sposób powstała nowa Ekipa, która szybko podbiła serca młodych (ale i nie tylko widzów). Wyróżniała się kreatywnymi pomysłami na swoje filmy, które przyciągały nie tylko chwytliwym tytułem, ale także osobowościami uczestników.

Co stoi za tak spektakularnymi sukcesami?

Trudno jest ocenić, co przyczyniło się do tego sukcesu bardziej – członkowie tego projektu czy też nazwisko i zasięgi Friza. Przez ostatnie lata internet żył jego kolejnymi osiągnięciami i w końcu wygląda na to, że pod względem liczb i wyświetleń ktoś zaczyna go gonić. Tylko co z tego, skoro jest to właśnie jego projekt, tylko bez jego udziału?

Jedno jest pewne i nie podlega żadnej dyskusji: Karol Wiśniewski ma rzadko spotykany instynkt, jeśli chodzi o internet i to, co spodoba się szerszej publiczności, zaplątanej w jego sieci. Chociaż w ostatnich dniach pojawiły się kłopoty w raju – nowi członkowie i wyraźny spadek liczby wyświetleń przez dość chaotycznie nagrane odcinki – wszystko wskazuje na to, że „Genzie” zostanie z nami na dłużej. I wcale nie jest wykluczone, że gdy nowy biznes wypali, już za parę lat kolejne dzieciaki będą wołać o lody ich z logiem.